Geoblog.pl    stas    Podróże    Ameryka Srodkowa    Chillout w Earth Lodge
Zwiń mapę
2009
03
mar

Chillout w Earth Lodge

 
Gwatemala
Gwatemala, Antigua
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 10235 km
 
Razem z Przemkiem wstalismy calkiem wczesnie. Musze przyznac ze w nocy bylo bardzo chlodno. Tak samo jak na wulkanie musialem w nocy zakladac dodatkowe warstwy ubran ale az tak zle nie bylo. Zaczelo sie od prysznica ktory przez moja wlasna glupote byl lodowaty. Wszystko przez to ze aby sie namydlic zakrecilem wode a potem ni cholery nie leciala juz ciepla woda takze musialem sie zimna splukac. Okazalo sie ze jest jakis automatyczny timer na 5min zeby nikt nie siedzial dlugo w lazience. Jak teraz patrze z perspektywy czasu to moglo sie to troche przyczynic do mojej pozniejszej choroby. No nic potem wyglodnialy poszedlem na sniadanie. Po wypasionej kolacji z dnia poprzedniego spodziewalem sie rownie dobrego sniadania i sie nie zawiodlem. Super jajeczniczka z bekonem. Do tego byly dwa plasterki kielbasy chorizo-podobnej. Pozniej siedzielismy i uczylismy sie podstaw strategi Backgamona a wczesnym popoludniej udalo mi sie nawet pocwiczyc. Nie chcialem jakos przesadzac bo raz ze juz troche chrychalem a dwa wiedzialem ze jutro czeka mnie noszenie plecaka i podroz do Lago Atitlan. Wieczorkiem mielismy rozpalic saune ale ze bylo goraco to nikomu sie w koncu nie chcialo. Jeden z amerykanskich hipisow poczestowal nas wypasionym rumem podczas kolacji ktora znowu byla wyjatkowa smaczna. Tym razem kucharki zrobily zapiekankie z ryzem, wazywami i serem. Znowu wczesnie poszdlem spac ale juz w dodatkowych warstwach. Na specjalna adnotacje zasluguje fakt ze Krzys tego dnia spal do 15.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (0)
DODAJ KOMENTARZ
 
stas
Staś Malek
zwiedził 4% świata (8 państw)
Zasoby: 72 wpisy72 10 komentarzy10 56 zdjęć56 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróże
17.02.2009 - 28.04.2009
 
 
11.08.2009 - 28.08.2009